Posty

W oddali

Obraz
Piękna wiosenna, cicha noc. Kompletny mrok zakrył całą dzielnicę, jedynie światła lamp ulicznych powodują, że dzielnica nie wygląda jak z horroru. Grobowa cisza jest rzeczą normalną dla ludzi żyjących w tych okolicach, ciężko znaleźć młodzież która przesiadywała by nocami. Równie ciężko znaleźć imprezy które ciągną się do późnych godzin. Jest środek tygodnia, w oddali widać czerwone strumienie światła przypominające fajerwerki unoszące się ku górze, a za nim następne dwa które wybuchają w powietrzu z wielkim hukiem. Trwało to na tyle długo żeby obudzić domowników dzielnicy. W domach zapaliły się światła, ludzie zaczęli wychodzić przed domy. Po kilku minutach wszyscy znaleźli się na ulicy i z niedowierzaniem wpatrywali się w fajerwerki. W miasteczku obok ewidentnie odbywał się festyn. Z daleka było widać różne karuzele i pełno kolorowych świateł. Wszyscy byli zszokowani tym faktem, szczególnie przez to że miasteczko jest opuszczone od trzydziestu lat. Na ulicy wybuchł ogólny chaos. Ludz...

Dookoła siatka

Obraz
Bezpieczne miejsce Koniec świata, te słowa rzucały się każdemu człowiekowi na usta w tym okresie, nie wiadomo skąd przyszła do nas ta plaga, nikt nie wiedział co to jest, jak to leczyć i jak długo będzie się rozprzestrzeniać. Zaczęło się mniej więcej miesiąc temu, kiedy to w wiadomościach podali komunikat o chorobie która zmienia ludzi, człowiek stawał się bardziej impulsywny i nie potrafił racjonalnie myśleć a jego skura zmieniała kolor na brązowo bordowy, przez pierwszych kilka dni nikt sobie nie zdawał sprawy z powagi sytuacji, wszyscy funkcjonowali normalnie, dopóki nie minął pierwszy tydzień, z tego co mówili wynikało że zarażony mógł przenieść chorobę na osobę zdrową w piątym dniu od zachorowania, ich oczy robiły się całe czarne i to miało być charakterystyczną cechą która miała nam dać znać żeby być jeszcze bardziej ostrożny ponieważ wystarczył jeden kontakt aby choroba się przeniosła. Po tygodniu wybuchły ogromne zamieszki, ludzie bali się wychodzić z domów, tylko nieliczni st...

Widzieć niewidzialne

Obraz
Właśnie kończyła się moja przed ostatnia lekcja, siedziałem sam w ostatniej ławce grając w kółko i krzyżyk sam ze sobą, w ogule nie interesowała mnie lekcja i z niecierpliwością wyczekiwałem dzwonka. Gdy zobaczyłem, że zostało kilka sekund lekcji, szybko wziąłem plecak i chwyciłem za klamkę od drzwi, nauczyciel nie zdążył powiedzieć słowa, bo byłem już poza klasą, gdy szedłem przez korytarz rozległ się głośny dźwięk dzwonka, nagle z klasy wyszło wiele osób tym samym, likwidując samotność i ciszę, po kilkudziesięciu metrach byłem już przy schodach, przy których stał już Filip więc podszedłem do niego, staliśmy obok siebie bez żadnego słowa patrząc w tłum, gdy nagle powiedział do mnie słowa które słyszałem od niego prawie codziennie. Filip- Ale ona pięknie dzisiaj wygląda. Krystian- mówisz mi to prawie codziennie. F- Wiem... Ale upewniam się, że nie zapomniałeś. K- Jak będziesz tak stał jak wmurowany, to nigdy z tym nic nie zrobisz, chodź na fajkę. Zeszliśmy ze schodów na par...

Sully

Obraz
"Wracałam z imprezy, było bardzo późno, gdy otworzyłam drzwi od domu, mama już na mnie czekała, bardzo się wtedy pokłóciłyśmy się, uderzyła mnie w twarz, ze łzami w oczach uciekłam z domu, pobiegłam na najbliższy przystanek, usiadłam i nie mogłam powstrzymać łez, czułam to, co każda nastolatka w trudnych chwilach, czyli o skończeniu ze sobą, czułam jak lekkie podmuchy wiatru prowadzą mnie do lasu, to było jak hipnoza, nie mogłam się oprzeć. Wstałam i ruszyłam w stronę wielkiego ciemnego lasu, nie czułam strachu ani żadnego zagrożenia moje ruchy były jak zaczarowane, stawiałam pewne kroki, nie miałam pojęcia dokąd idę, przemieszczałam się pomiędzy drzewami, stając się jednością z lasem. W końcu dotarłam tam, gdzie prowadził mnie wiatr, kilkanaście metrów dalej dostrzegłam coś, to był mężczyzna, był lekko wychylony, miał na sobie żółtą uśmiechniętą maskę i był ubrany w lekko za dużą kurtkę oraz stare jeansy, mimo że nie widziałam jego wzroku, czułam, że nie tylko widzi m...

Niesprawiedliwe życie: serce

Obraz
Jestem już w ostatniej klasie liceum. Na ogół jestem bardzo spokojnym i rozsądnym człowiekiem, w odróżnieniu do moich znajomych, którzy ciągle są w trybie imprezowym, który nie może obejść się bez alkoholu i dragów. Od samego początku nie chciałem uczestniczyć w takim życiu, a mimo to nikt się ode mnie nie odwrócił. Mimo swojego wieku, nadal nie miałem swojej miłości, wszystkie moje zauroczenia, zawsze kończyły się w ten sam sposób, czyli porażką. Sytuacja moich kumpli była natomiast odwrotna, z tym że to wyglądało zupełnie inaczej, niż bym sobie to wyobrażał. W ogóle nie szanowali swoich dziewczyn, nie liczyli się z ich zdaniem, zdradzali je na lewo i prawo, lecz one wciąż chciały z nimi być. Bardzo tego nie rozumiałem. Zacząłem zastanawiać się nad tym, co robię źle, dlaczego bycie miłym i troskliwym jest niedoceniane. Przez kompletny przypadek zacząłem rozmawiać z dziewczyną z mojej szkoły, wystąpiliśmy w tym samym przedstawieniu szkolnym i dzięki temu zaczęliśmy rozmaw...